O wyspie, która wyspą nie jest - Cramond Island



Zdjęcie z Wikipedii, identyczny widok widziałam przy lądowaniu teraz w czerwcu 2014 r. 

Podróży w stronę tej wyspy i nie wyspy odbyłam kilka. Odkąd od 2012 roku latam do Szkocji dość często przyznać muszę, byliśmy już z chłopakiem tam z cztery lub pięć razy, a może więcej? W końcu jestem tu dziewiąty raz i postanowiliśmy znowu tam się udać, jako że jest to jedno z naszych ulubionych tu miejsc na wsypach... 


przed wyprawą :D





Cramond Village







Wyspa Cramond położona jest na wschodnim wybrzeżu Szkocji, niedaleko Edynburga. W zatoce łączy się z Morzem Północnym. Jak sama nazwa wskazuje jest blisko miejscowości Cramond. Wyspa rozciąga się na długość 500 metrów i zajmuje powierzchnię 19 hektarów. Szczerze mówiąc wyspa nie jest wyspą (tak jak w nazwie postu) ponieważ jest ona dostępna w odpływie poprzez dłuuuuuugą drogę. Naprawdę warto ją przejść...


Długa droga prowadząca na wyspę w czasie odpływu, 2012 r.

Droga ta dostępna jest tylko kilka godzin dziennie, od odpływu do przypływu. Kliknij, aby zobaczyć przewidywalny czas przypływu :) Wzdłuż ścieżki postawione są betonowe słupy, które kiedyś chroniły Wielką Brytanię przed łodziami podwodnymi. Droga liczy sobie 1 milę (1,6 km) i położona jest kilka stóp poniżej poziomu morza. Wszyscy zwiedzający powinni zwrócić uwagę, aby opuścić wyspę na czas, aby móc normalnie wrócić na ląd. Prędkość wzrastającej wody może zadziwić. W 2013 bodajże roku byliśmy świadkiem jak szybko poziom wody wzrastał. Staliśmy na pustkowiu gdzie było kilka dziur w piasku i kilka glonów. Obserwowaliśmy ten obraz zaledwie kilka minut. Po jakiś 3, 4 minutach wszystkie dziury były już zalane wodą oraz glony również. Czym prędzej udaliśmy się w stronę lądu... ;)

Pierwszy raz w 2014 roku będąc tam zastaliśmy przypływ. Coś niesamowitego! Coś innego! Zawsze kiedy odwiedzaliśmy Cramond mogliśmy iść spokojnie na wyspę... teraz na tym miejscu swobodnie pływała sobie woda i odcięła dostęp do pięknej i tajemniczej wyspy...


W stronę wyspy...





Przypływ czyli brak dostępu do wyspy na okres jakiś 4 godzin 

Posiedzieliśmy trochę na betonie w słońcu i ruszyliśmy na spacer wzdłuż plaży...






Piękne muszelki, które nikogo nie interesują


Jak już morze to musi być i ryba!


Wyspa widziana z plaży


To co możemy spotkać na Cramond 


Znaleziska plażowe 









Cramond Village

Poniżej są zdjęcia z poprzednich wypadów, niestety znalazłam tylko tyle:



Na wyspie...


Widok z wyspy na ląd...



pustkowie cramondowe...


Queensferry widziane z wyspy...




Cramond Village 


Miejsce gdzie co kilka godzin jest peeeełno wody (przypływ) i gdzie co kilka godzin jest tyle wody ile na zdjęciu (odpływ)


Znaleziony "naszyjnik" ;)

Na wyspie zawsze jest cicho i przyjemnie. Są ludzie, którzy odpoczywają na różne sposoby. Jedni biegają, drudzy siedzą na ławkach, trzeci rzucają psom piłki a jeszcze inni po prostu spacerują i korzystają z uroków tego miejsca. Dodam tylko, że nie widziałam nigdy Cramond rankiem. Pewnego dnia i za dnia grilowaliśmy tam na plaży... Innego razu pojechaliśmy tam kiedy było już ciemno, żeby móc oglądać gwiazdy - rewelacyjne miejsce do tego, żadnych sztucznych świateł... Sama natura. To wtedy przy tym wypadzie pierwszy raz usłyszeliśmy sowy, które wydawały swoje charakterystyczne dźwięki...:). Kiedyś byliśmy tam puszczać latawiec - z samej wyspy :). Można tak wspominać i wspominać... A Cramond Island i tak mimo różnych pór odwiedzin jest zawsze, ale to zawsze rewelacyjna. 


Pat :) 













Komentarze

  1. Cramond to jednak wyspa, lezy w Edynburgu, w dzielnicy Cramond, poza tym w tekscie jest tak wiele bledow, ze ze nawet nie chce mi sie wymieniac.
    PS. Czemu zdjecia takie male?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwię się, że w ogóle chciało się Pani komentować ten post. Jeżeli razi Panią treść z błędami, małe zdjęcia, czy tutył wpisu, proszę nie czytać i nie oglądać moich postów. Jest tyle innych blogów podróżniczych. Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kagyu Samye Ling - prosto w egzotykę

Bangour Village Hospital czyli opuszczone miasteczko

Wędrówka na Ben Nevis (1345m), Szkocja