1 listopada spędzam w.... :)
Nadszedł nowy miesiąc, więc napiszę nowy wpis ;). Dziś 1 listopada, Święto Zmarłych, a ja spędzam je w Krakowie. Jako, że mam tu rodzinę, wybrałam się na dwa cmentarze w tym mieście: udaliśmy się na Prądnik Czerwony i na cmentarz Rakowicki. Na obydwóch są pochowane osoby z naszej rodziny... Ten pierwszy uważany jest za najmłodszy, ale jeden z największych w Krakowie. Zlokalizowany jest na obrzeżach miasta przy ul. Powstańców 48. Kilka osobowości jest tutaj pochowanych, jeżeli Was to interesuje możecie zaglądnąć tutaj . Drugi cmentarz, najbardziej znany - Rakowicki również jest ogromny i możemy zobaczyć tu grób Marka Grechuty, Jana Matejki,Wisławy Szymborskiej czy mojej ukochanej cioci! Spis osób możecie znaleźć tu . Pierwszy raz ten cmentarz zobaczyłam tego roku w czerwcu... Urodziwy! Na cmentarzu znajduje się coś takiego jak Aleja Zasłużonych i spoczywa tutaj kilku pochowanych jeszcze w latach 70. działaczy partyjnych, ale przede wszystkim ludzie zasłużeni dla kultu...